Dzięki projektowi, który przygotował francuski rząd i który ma zostać przyjęty we wrześniu, kolejna granica barbarzyństwa zostanie przekroczona. Nie mam wątpliwości, że tak się stanie. Walec postępu posuwa się nieustannie. Słabi europejscy politycy, którzy muszą stawić czoło własnej nieudolności, mają tylko jeden pomysł na utrzymanie władzy: ciągle przesuwają się na lewo. Tak było wcześniej z prezydentem Hollande’em, tak jest z Emmanuelem Macronem. Prowadząc politykę w istocie skrajną i nieludzką, dzięki poparciu mediów uchodzą za obrońców umiaru.
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.

