„Paląc trawę na rykowisku” to ciekawa opowieść o młodych katolikach w postmodernistycznym świecie.
Debiut Agnieszki Urbanowskiej pod ekstrawaganckim tytułem to książka, do której początkowo podchodziłem bardzo nieufnie. Sądziłem bowiem, że będę miał do czynienia z agitką na rzecz wartości konserwatywnych, które wmontowane w fabułę po wielu perypetiach święcić będą bezwzględny triumf, obnażywszy mizerię nowomodnego obozu postępu. (...)
Najważniejsze jest dla mnie, że w „Paląc trawę...” znajduję opowieść o opresji kulturowej i kuszeniu, jakim podlegają młodzi katolicy w postmodernistycznym świecie. (...)