Wojsko Polskie, jak zapowie- dział niedawno wicepremier i minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak, przygotowuje się na ewentualne przenikanie tzw. zielonych ludzików zza wschodniej granicy. Chodzi o rosyjskich dywersantów i bojowników, od których co prawda Kreml się oficjalnie odcina, ale którzy w praktyce zbrojnie realizują interesy Moskwy. Jednak – jak mówią nasi rozmówcy ze służb – nie tyle „zielone ludziki”, ile zjawisko określane jako „cienie Putina” zaczęło być w Polsce coraz bardziej zauważalnym problemem. Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego oficjalnie przyznaje, że sprawą się zajmuje, ale o szczegółach nie chce rozmawiać. (...)
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
