Szeregowi politycy PO są przerażeni awanturą wokół sytuacji kopalń. Usatysfakcjonowany może być Grzegorz Schetyna, bo spór z górnikami pogrąża Ewę Kopacz. Górnicy mogą dużo zmienić w partii rządzącej.
Fraza "test dla premier Kopacz" jest zdaniem całkowicie wytartym i zużytym, ale w istocie nie ma lepszego dla tego, co się dzieje teraz w relacji między panią premier a jej partią w kwestii protestów górniczych. I jeżeli Władimir Putin nie zbombarduje Kijowa albo jeśli kurs franka nie zrujnuje tysięcy polskich gospodarstw domowych, to rzeczywiście Brzeszcze, Bytom, Zabrze będą sprawdzianem siły przywództwa Ewy Kopacz. Wiadomo, że z powodu konfliktu z górnikami zaniepokojona jest prawie cała Platforma Obywatelska, z jednym, ale znaczącym wyjątkiem. Grzegorz Schetyna nie martwi się konfliktem na linii rząd – związki zawodowe. (…)