RYSZARD GROMADZKI: Sprawa ukraińska zdominuje nadchodzące wybory prezydenckie w Polsce? Wygląda na to, że wycofanie się USA z finansowania wojny na Ukrainie po awanturze z prezydentem Zełenskim w Białym Domu będzie miało daleko idące konsekwencje dla sytuacji w Europie, łącznie ze scenariuszem, być może mało prawdopodobnym, w którym Polska zostanie wciągnięta do tej wojny.
PROF. ANTONI DUDEK:Nie wydaje mi się, żeby groził nam aż tak dramatyczny scenariusz. Nie przeceniałbym też wpływu ostatnich wydarzeń w Białym Domu. Gdyby te wybory miały odbyć się w najbliższą niedzielę, to zgoda. Ale pamiętajmy, że będziemy wybierać prezydenta 18 maja. W ciągu ponad dwóch miesięcy z pewnością jeszcze wiele rzeczy się wydarzy i to, co miało miejsce 28 lutego w Białym Domu, raczej nie będzie znacząco rzutowało na sytuację. A poza tym czy to się przełożyło wprost na poparcie jednego kandydata przeciw innym? Nie byłbym taki pewien.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.