Rzecznik MZ: Do prognoz podchodzimy z dużym dystansem

Rzecznik MZ: Do prognoz podchodzimy z dużym dystansem

Dodano: 
Wojciech Andrusiewicz (Ministerstwo Zdrowia)
Wojciech Andrusiewicz (Ministerstwo Zdrowia) Źródło:PAP / Rafał Guz
Wojciech Andrusiewicz opowiedział o aktualnej sytuacji epidemicznej w Polsce i prognozach ministerstwa.

Rzecznik prasowy resortu zdrowia był we wtorek gościem w programie "Sedno Sprawy" w Radiu Plus. Na antenie mówił o potencjalnym rozwoju pandemii koronawirusa w Polsce.

Prognozy ministerstwa

– Spodziewamy się 20 tys. zakażeń i powyżej 20 tys. Niektórzy eksperci mówią nawet o 40 tys., ale do prognoz podchodzimy z dużym dystansem, bo one akurat w tej fali zmieniają się dość systematycznie co dwa – trzy tygodnie. W województwach lubelskim i podlaskim te wzrosty wyhamowały do poziomu poniżej 10 proc. Oba województwa są już raczej przy szczycie czwartej fali. Pozostałe województwa ciągle są w trendzie wzrostowym – powiedział Wojciech Andrusiewicz.

W Polsce w ciągu ostatniej doby odnotowano ponad 13,5 tys. nowych i potwierdzonych przypadków zakażeń koronawirusem. Z COVID-19 zmarło 58 osób, a także 164 pacjentów z chorobami współistniejącymi. Kilka dni temu minister zdrowia Adam Niedzielski stwierdził, że resort nie planuje wprowadzać nowych restrykcji sanitarnych w związku z rosnącą czwartą falą zakażeń. Zaznaczył przy tym, że statystyki rok do roku są dużo lepsze, jeżeli chodzi przede wszystkim o obłożenie polskich szpitali.

Szczepionki i lek

Wojciech Andrusiewicz wypowiedział się również o Amantadynie, która miałaby być lekiem na COVID-19. – Badania zaczęły się w okresie, kiedy spadała liczba zakażeń, więc trudno było znaleźć grupę badawczą. Liczymy, że do końca tego roku badania się zakończą. Wiemy na pewno, że Amantadyna nie szkodzi. Ale czy pomaga? Tego jeszcze nie wiemy – stwierdził.

Jednocześnie Ministerstwo Zdrowia będzie się ubiegać o to, aby jeszcze w grudniu dzieci w wieku 5-11 lat mogły przyjąć drugą dawkę szczepionki firmy Pfizer. – Chcielibyśmy, żeby decyzja zapadła do końca miesiąca. EMA mówi o połowie grudnia, ale będzie nakłaniać do tego, żeby stało się to do końca listopada, żeby na święta już duża część dzieci, których rodzice będą chętni, mogła być zaszczepiona – oznajmił rzecznik resortu.

Czytaj też:
Koronawirus. Szpital Praski wstrzymał dalsze przyjęcia
Czytaj też:
Szpitale tymczasowe w Polsce. Szef RARS podał najnowsze informacje

Źródło: Radio Plus
Czytaj także