Od 28 marca nie będzie już obowiązku noszenia maseczek w Polsce z wyłączeniem podmiotów medycznych. Wiadomość przekazał w miniony czwartek na konferencji prasowej minister zdrowia Adam Niedzielski. Ponadto, szef resortu zastrzegł, że zmiany nie oznaczają, iż "maseczki nie powinny być używane w dużych skupiskach ludzkich".
– Druga decyzja dotyczy zniesienia izolacji domowej oraz kwarantanny dla współdomowników, a także wszystkich kwarantann związanych z wjazdem do Polski – ogłosił podczas czwartkowego wystąpienia Niedzielski.
Maski w przychodniach i aptekach
Projekt nowelizacji rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii w Polsce zakłada utrzymanie obowiązku zakrywania nosa i ust w budynkach, w których prowadzona jest działalność medyczna, w tym w aptekach, do 30 kwietnia tego roku.
Odpowiedni projekt w tej sprawie został już skierowany do podpisu – możemy przeczytać na stronach Rządowego Centrum Legislacji.
"To nie koniec epidemii"
"Pamiętajmy, że to jeszcze nie koniec epidemii. Koronawirus będzie nadal z nami" – napisał w czwartek na Twitterze minister zdrowia Adam Niedzielski. "Jeżeli jesteśmy w miejscach, w których gromadzi się duża liczba ludzi, zakrywajmy twarz maseczką" – dodał.
Obowiązek zasłaniania nosa i ust maseczką wprowadzono w Polsce po raz pierwszy 16 kwietnia 2020 roku. Niedzielski pytany przez dziennikarzy o to, czy obowiązek może wrócić, odpowiedział, iż "znak zapytania dotyczy września".
Czytaj też:
Dr Grzesiowski alarmuje: To nie koniec piątej fali. Za wcześnie na znoszenie obostrzeńCzytaj też:
Prof. Kuna: Pandemia trafiła wreszcie na właściwe miejsce