Liczy się czas

Dodano: 
Julitą Czyżewska, Prezes PZU Zdrowie
Julitą Czyżewska, Prezes PZU Zdrowie Źródło: Materiały prasowe
Rozmowa z Julitą Czyżewską, prezes PZU Zdrowie

Radosław Wojtas: Jak długo trzeba czekać na wizytę u specjalisty w placówce medycznej sieci PZU?

Julita Czyżewska: Pacjenci, którzy posiadają Opiekę Medyczną w PZU, otrzymują gwarancję wizyty u lekarza podstawowej opieki zdrowotnej w ciągu dwóch dni roboczych, a do specjalisty w ciągu pięciu dni roboczych. Co ważne, do specjalistów nie wymagamy skierowań. Staramy się pomóc pacjentowi, aby trafił do właściwego lekarza i rozwiązał swój problem już przy pierwszym kontakcie z PZU Zdrowie.

Jak udaje się osiągnąć taki wynik? Nie dotyka państwa problem niedoboru kadr? Czy nie będzie on problemem w dalszym rozwoju?

Niedobór personelu medycznego jest problemem dotykającym wiele państw. Z najnowszego raportu „Health at a Glance 2018” przygotowanego na zlecenie OECD i Komisji Europejskiej wynika, że unijna średnia liczba praktykujących lekarzy przypadających na 1 tys. mieszkańców wynosi 3,6. Polska boryka się ze szczególnymi trudnościami w tym zakresie, ponieważ we wspomnianym rankingu plasuje się na ostatnim miejscu z liczbą 2,4. Dlatego aby sprostać wciąż rosnącemu zapotrzebowaniu na opiekę medyczną, stawiamy na rozwój własnej sieci, aby móc dotrzymać gwarancji dostępności.

Ile placówek medycznych jest skupionych w sieci PZU Zdrowie i jaka jest ich oferta? Jakie są plany rozwoju sieci?

Obecnie sieć własna PZU Zdrowie liczy 65 placówek, natomiast w najbliższym czasie planujemy istotnie zwiększyć tę liczbę – do blisko 100. Rozszerzamy naszą infrastrukturę medyczną dwutorowo, zarówno budując od podstaw centra medyczne pod szyldem PZU Zdrowie, jak i przejmując lokalnych liderów opieki medycznej. W zeszłym roku otworzyliśmy nowe placówki w Warszawie, Krakowie, Poznaniu i Gdańsku. Mamy też placówki w średnich i mniejszych miastach, aby prywatna opieka medyczna nie była tylko domeną wielkich aglomeracji. Dodatkowo współpracujemy z partnerami w ponad 550 miastach w Polsce. Stawiamy na wielospecjalistyczny profil placówek sieci własnej, aby jak najwięcej osób mogło skorzystać z ich usług. Chcemy, aby w naszej placówce pacjent mógł uzyskać fachową poradę lekarską, wykonać badania laboratoryjne i te z zakresu nowoczesnej diagnostyki obrazowej, a także zadbać o prawidłową rekonwalescencję dzięki szerokiej ofercie rehabilitacji. Niektóre z naszych centrów medycznych mają też wydzielone części pediatryczne skierowane do najmłodszych pacjentów, których specjalnie urządzone wnętrza sprzyjają komfortowi w trakcie wizyty. Wiele placówek PZU Zdrowie wykonuje również kompleksową obsługę firm w ramach medycyny pracy, ponieważ posiadają zarówno odpowiednią kadrę specjalistów, jak i sprzęt diagnostyczny wykorzystywany w ocenie narażeń pod kątem danych branż zawodowych. Usługi medycyny pracy w placówkach łączymy z rozwiązaniami informatycznymi – w tym roku uruchomiliśmy aplikację dla pracodawców do obsługi medycyny pracy, która znacznie upraszcza proces kierowania pracowników na badania i zarządzanie terminarzem tych badań.

Do umawiania wizyt przez Internet pacjenci prywatnych placówek medycznych mogli się już przyzwyczaić, ale to tylko jedno, i to wcale nie najciekawsze, z udogodnień oferowanych przez PZU Zdrowie. Jakie są inne?

Umawianie wizyt on-line staje się standardem na rynku prywatnej opieki medycznej, który również wdrożyliśmy. Mając tak szeroką sieć placówek własnych i partnerskich, było to duże wyzwanie, dlatego kontynuujemy projekt, aby objąć systemem on-line jak najwięcej placówek i dodawać kolejne funkcjonalności zdrowotne. Obecnie, wchodząc na portal mojePZU, pacjent może nie tylko umówić i odwołać wizytę w placówce. Portal staje się narzędziem do zarządzania usługami medycznymi i pozwala m.in. wykupić dodatkowe konsultacje medyczne w placówkach PZU Zdrowie, przeprowadzić zdalną diagnozę symptom checker, przejrzeć listę nadchodzących i zrealizowanych wizyt oraz otrzymać SMS-owe przypomnienie o umówionej on-line, sprawdzić dostępne specjalizacje lekarskie, badania i zabiegi w ramach posiadanego zakresu ubezpieczenia zdrowotnego, a także poznać lokalizacje wszystkich placówek sieci PZU Zdrowie. Wkrótce użytkownicy zyskają kolejne możliwości, m.in.: samodzielne umówienie telekonsultacji, zakup dodatkowych usług medycznych po wyczerpaniu limitu z zakresu Opieki Medycznej i pobranie wyników zdalnej diagnozy symptom checker do wydruku. Planujemy dalszą integrację portalu z naszymi placówkami medycznymi.


Na czym polegają telekonsultacje medyczne?

Telekonsultacja medyczna umożliwia uzyskanie porady lekarzy kilkunastu specjalizacji bez wychodzenia z domu – za pośrednictwem wideo, telefonu lub czatu. Lekarz przeprowadza z pacjentem wywiad medyczny i na jego podstawie może wystawić skierowanie, receptę lub zalecenia. Jeśli po telekonsultacji pacjent będzie wymagał wizyty stacjonarnej, to zgłosi się na nią już odpowiednio przygotowany – z wykonanymi badaniami, które zostały zlecone podczas rozmowy. Usługa jest przydatna wtedy, gdy pacjent nie może dotrzeć do placówki, ale także gdy problem zdrowotny pojawia się poza godzinami pracy placówek, ponieważ z telekonsultacji można korzystać siedem dni w tygodniu w godz. od 7 do 22, również w czasie świąt. Wystarczy zalogować się na portalu mojePZU i wybrać odpowiedniego specjalistę.

Czym jest zdalna diagnoza?

Jest to narzędzie opierające się na mechanizmach sztucznej inteligencji, które na podstawie szerokiej bazy zweryfikowanych danych medycznych pozwala na przeprowadzenie on-line wywiadu opartego na standardach wywiadu z lekarzem. Zadając odpowiednie pytania, dopasowuje symptomy do prawdopodobnego rozpoznania. Narzędzie wspiera pacjenta i konsultanta infolinii w wyborze lekarza

specjalisty, który powinien zająć się danym przypadkiem medycznym. Dzięki niemu pacjent szybciej może skorzystać z wizyty u właściwego lekarza – do wyboru, czy w formie telekonsultacji, czy wizyty stacjonarnej. Ze zdalnej diagnozy pacjenci PZU mogą skorzystać zarówno samodzielnie poprzez portal, jak i podczas rozmowy z konsultantem infolinii.

Jakie są najbardziej wymierne korzyści dla pacjentów płynące z tych nowoczesnych rozwiązań?

Przede wszystkim skrócenie ścieżki pacjenta, a na tym najbardziej zależy osobom wybierającym prywatną opiekę medyczną. Każdemu, kto boryka się z problemem zdrowotnym, zależy na jak najszybszym uzyskaniu porady, aby rozwiać wątpliwości i rozpocząć jak najszybciej proces leczenia. Nowoczesne technologie dają ogromne możliwości. Jako społeczeństwo stajemy się coraz bardziej mobilni, chętnie korzystamy z takich rozwiązań w codziennym życiu – robiąc zakupy, planując wolny czas – więc tak ważny aspekt jak troska o własne zdrowie również musiał znaleźć odzwierciedlenie w nowoczesnych technologiach. Umożliwiają one także efektywne wykorzystanie czasu pracy personelu medycznego, ponieważ pacjent trafia do właściwego specjalisty, często już ze wstępnym rozpoznaniem i wykonanym badaniem diagnostycznym dzięki zaleceniom otrzymanym w trakcie telekonsultacji.

Dlaczego w sektorze prywatnym to się udaje, a w publicznym nie? Czy taki system mógłby funkcjonować w publicznej ochronie zdrowia? Jak go wdrożyć?

System publiczny jest systemem o wiele bardziej złożonym, który realizuje liczne cele społeczne. Mówimy również o zupełnie innej skali niż w przypadku działalności komercyjnej, stąd możliwość wdrażania rozwiązań analogicznych do tych funkcjonujących w sektorze prywatnym jest ograniczona. Niemniej widzimy różne obszary współpracy, chociażby w kontekście e-recepty, która usprawni pracę lekarzy, farmaceutów, ułatwi życie pacjentom i pozwoli na lepszą kontrolę obiegu leków. W PZU Zdrowie na rok przed obowiązkowym wdrożeniem e-recepty w całej Polsce rozpoczęliśmy jej implementację w naszej sieci, początkowo pilotując rozwiązanie w Płocku, Radomiu i Kielcach. Obecnie trwają prace wdrożeniowe w kolejnych placówkach. Takie ogólnopolskie rozwiązania odbywają się przede wszystkim w korzyścią dla pacjentów, niezależnie od formy opieki, z jakiej korzystają.

Artykuł został opublikowany w Do Rzeczy o Zdrowiu marzec 2019

Artykuł został opublikowany w 11/2019 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także