PSL chce regulować ceny książek

PSL chce regulować ceny książek

Dodano:   /  Zmieniono: 
Piotr Trudnowski - Klub Jagielloński

W Sejmie zakończyło się pierwsze czytanie projektu Ustawy o książce wniesionego przez posłów Polskiego Stronnictwa Ludowego. Przypominam, że już w kwietniu Klub Jagielloński protestował przeciwko temu projektowi, o czym Państwa informowaliśmy. W ramach uruchomionego na stronie www.kj.org.pl/TanieCzytanie apelu do polityków PSL wysłano już ponad 6000 e-maili z prośbą o wycofanie się z projektu.

Wczoraj wieczorem poinformowaliśmy Posłanki i Posłów zasiadających w Komisji Kultury i Środków Przekazu o tak dużym sprzeciwie wobec projektu i zwróciliśmy się do nich o odrzucenie projektu.

Projekt niezgodny z konstytucją

Przypominamy, że projekt budzi poważne wątpliwości co do zgodności z art. 22 Konstytucji RP. Artykuł 22 Konstytucji RP stanowi, że „ograniczenie wolności działalności gospodarczej jest dopuszczalne tylko w drodze ustawy i tylko ze względu na ważny interes publiczny”. W wypadku regulacji cen książki nie może być mowy o ważnym interesie publicznym. Inicjatorzy projektu działają we własnym, partykularnym interesie branżowym.

Ustawa może zniszczyć księgarnie internetowe

Projektodawca zlekceważył interesy księgarni internetowych, czyli tego sektora rynku książki, który od lat dynamicznie się rozwija. Wejście w życie ustawy może doprowadzić do upadku setek małych, prowadzonych przez młodych, przedsiębiorczych Polaków firm. Dziś księgarnie internetowe są najbardziej konkurencyjne, bo dzięki niższym kosztom funkcjonowania mogą oferować niższe ceny Czytelnikom.

Książki podrożeją

Jak wskazują badania, ponad połowa osób kupujących książki kupuje właśnie w Internecie. Co trzecia kupiona w ciągu ostatnich 12 miesięcy książka została kupiona w cenie rabatowej. W praktyce więc najbardziej poszkodowani będą ci, którzy dziś książki kupują.

Lobbing ws. ustawy?

Prosimy także o zwrócenie uwagi na okoliczności, które do opinii publicznej dotarły w ostatnich dniach. W poniedziałek 3 sierpnia p. Eryk Mistewicz poinformował na Twitterze, że inicjatorzy ustawy wynajęli do przekonywania mediów i posłów firmę Hill&Knowlton, którą nazwał „najdroższą agencją lobbingową świata”. Jeżeli te informacje się potwierdzą, postawi to pod znakiem zapytania rzetelność debaty publicznej ws. ustawy.

Apel do Posłów: wycofajcie się z regulowania cen książek!

Czytaj także