Poseł zamieścił na Twitterze nagranie z wczorajszych obrad Sejmu. Można na nim zobaczyć stojącą na sejmowej mównicy posłankę Platformy Obywatelskiej Krystynę Skowrońską. – Chciałam powiedzieć, że pani różnie traktuje posłów z PiS i innych – zauważyła posłanka, która zwróciła się w ten sposób do prowadzącej obrady wicemarszałek Beaty Mazurek.
– Mam dużo cierpliwości i wyrozumiałości dla pani, szczególnie dla takich blondynek jak pani – odparła Beata Mazurek. Oburzenia słowami wicemarszałek Sejmu nie kryje Piotr Cieśliński. "Niesłychany szczyt arogancji i chamstwa w wykonaniu Marszałek Sejmu Beaty Mazurek w stosunku do posłanki" – napisał poseł.
Zdaniem dziennikarza "Rzeczpospolite" Jacka Nizinkiewicza, takie zachowanie podlega pod komisję etyki poselskiej.
"Głupia, arogancka i seksistowska wypowiedź Pani poseł Mazurek - twarzy kampanii wyborczej PiS do Parlamentu Europejskiego. I podejrzewam, że nie ostatnia" – skomentował z kolei Arkadiusz Myrcha.
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły:
dorzeczy.pl/gielda