Parlament Europejski przyjął wczoraj drugą już rezolucję na temat sytuacji w Polsce. Uznano w niej, że "paraliż Trybunału Konstytucyjnego zagraża demokracji, prawom podstawowym oraz rządom prawa w Polsce". CZYTAJ WIĘCEJ
Do wymierzonych przeciwko Polsce działań PE odniósł się czeski eurodeputowany Petr Mach. "Oczywiście, głosowałem przeciwko - nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że zmiany dotyczące polskiego Trybunału Konstytucyjnego "zagrażają demokracji, prawom podstawowym i praworządności w Polsce". Nie zgadzam się z "pilnym wezwaniem Komisji do przeglądu spójności ostatnich polskich przepisów z wartościami Unii" - podkreśla. W ocenie czeskiego polityka, jest to w rzeczywistości wezwanie do nadzoru, protektoratu, które narusza suwerenność polskiego parlamentu.
Przypomnijmy, że Petr Mach to ten sam polityk, który podczas pierwszej - styczniowej - debaty w Parlamencie Europejskim wystąpił jako obrońca Polski. Do marynarki miał wówczas przypiętą plakietkę z napisem: "Jestem Polakiem", czym zaskarbił sobie wdzięczność i uznanie Polaków.
amp, petrmach.cz, fot. Facebook