Jego zdaniem wielomiesięczny spór o wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej sprawia, że uwaga ludzi jest odciągana od kwestii naprawdę istotnych. W rozmowie z włoskim dziennikiem „La Repubblica” David Attenborough, powiedział, że Unia Europejska nie zwraca wystarczającej uwagi na to, na czym zależy ludziom oraz, że pozwala sobie robić rzeczy, które irytują społeczeństwo.
– Podczas gdy niektórzy ludzie w Ameryce Południowej i Afryce borykają się z okropnymi problemami, my jesteśmy zajęci głupimi sprzeczkami na temat brexitu. Myślę, że ludzi irytuje w jaki sposób UE ingeruje w ich życie, często dzieje się to na głupich poziomach lub dotyczy głupich spraw, to drażni wielu ludzi. Po prostu mają dość kogoś, kto nie mówi w ich języku – stwierdził naukowiec.
Pytano o stanowisko ws. brexitu, nie chciał udzielić jednoznacznej odpowiedzi.
Czytaj też:
Quentin Tarantino zostanie ojcem. To pierwsze dziecko reżyseraCzytaj też:
Słynny negocjator policyjny wystartuje w wyborach. "Nadszedł moment decyzji"