• Paweł LisickiAutor:Paweł Lisicki

Motłoch w Pucku

Dodano: 
Grupa manifestujących z transparentami podczas głównych obchodów 100. Rocznicy Zaślubin Polski z morzem i powrotu Pomorza do Macierzy na terenie Portu Rybackiego w Pucku.
Grupa manifestujących z transparentami podczas głównych obchodów 100. Rocznicy Zaślubin Polski z morzem i powrotu Pomorza do Macierzy na terenie Portu Rybackiego w Pucku. Źródło: PAP / Adam Warżawa
Wydaje się, że to, co się wydarzyło 10 lutego w Pucku, kiedy to grupa radykalnych kodziarzy wygwizdała i obrzuciła publicznie wyzwiskami prezydenta, stanowi przekroczenie kolejnej granicy.

Oczywiście żyjemy, jak wiadomo, w demokracji i Andrzej Duda może się podobać lub nie. Ci, którzy uważają, że sprawuje swoją funkcję niewłaściwie, już w maju będą mogli zagłosować na swojego kandydata.

Cały felieton dostępny jest w 8/2020 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także