Andrzej Duda zaapelował do marszałek Sejmu Elżbiety Witek o zwołanie specjalnego posiedzenia izby w związku z epidemią koronawirusa w Europie i na świecie. W Polsce nie potwierdzono dotychczas żadnego przypadku koronawirusa.
W czwartek ma się odbyć posiedzenie prezydium Sejmu, które zdecyduje, kiedy Sejm zbierze się na posiedzeniu ws. sytuacji związanej z koronawirusem – wynika z informacji PAP. Prezydent chce, by posłowie podjęli działania legislacyjne, które ułatwią ewentualną walkę z wirusem.
Grodzki "docenia troskę"
Nieoczekiwanie do gry wkroczył marszałek Senatu Tomasz Grodzki. W czwartek senatorowie mają wysłuchać informacji ministra zdrowia dotyczącej sytuacji związanej z rozprzestrzenianiem się koronawirusa. Dlatego marszałek Senatu chce, by prezydent przyjechał na posiedzenie izby wyższej. Swoje zaproszenie Grodzki skierował do Andrzeja Dudy za pośrednictwem Twittera i mediów.
"Doceniam troskę Andrzeja Dudy, który w obliczu zagrożenia koronawirusem chce zwołania specjalnego posiedzenia Sejmu. Przypominam, iż Senat już wczoraj zdecydował, że jutro wysłucha informacji rządu w tej sprawie. Szkoda, że senatorowie PiS byli przeciw. Panie Prezydencie, zapraszam!" – napisał Grodzki w środę wieczorem na Twitterze.
Czytaj też:
Szokujący wpis Korwin-Mikkego. "To środek na polepszenie puli genetycznej narodu"Czytaj też:
"Rz": Senat przyjmie uchwałę grożącą PiS odpowiedzialnością karną