Jak poinformowały "Wiadomości" TVP1, Komisja Europejska zgodziła się na przejęcie przez Rosję strategicznego gazociągu OPAL, biegnącego na terytorium Niemiec wzdłuż zachodniej granicy Polski.
Na wniosek Niemiec KE umożliwiła rosyjskiemu Gazpromowi wykorzystanie w 80 proc. gazociągu OPAL, lądowej odnogi Nord Streamu. Za zgodą Brukseli surowiec będzie teraz pompowany wzdłuż polskiej granicy aż do Czech i Słowacji, omijając Polskę, Ukrainę i inne naturalne kraje tranzytowe.
Prezes PGNiG Piotr Woźniak powiedział "Wiadomościom", że decyzja KE o zwiększeniu przepustowości w OPAL-u oznacza tak naprawdę uruchomienie Nord Stream 2, "który powstaje tym samym bez inwestycji".
Decyzję Komisji Europejskiej PGNiG zaskarży do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości i niemieckich sądów.
dmc/TVP1