"W rękach polskiego Senatu jest kwestia żywotna dla nas wszystkich". Mucha po spotkaniu prezydenta z Grodzkim

"W rękach polskiego Senatu jest kwestia żywotna dla nas wszystkich". Mucha po spotkaniu prezydenta z Grodzkim

Dodano: 
Paweł Mucha
Paweł Mucha Źródło:PAP / Adam Warżawa
Prezydent Andrzej Duda spotkał się dziś z marszałkem Senatu prof. Tomaszem Grodzkim. Tematem rozmowy była ustawa dotycząca wyborów prezydenckich, która została wczoraj przyjęta w Sejmie i teraz trafi do izby wyższej parlamentu.

Sejm przyjął wczoraj ustawę Prawa i Sprawiedliwości ws. wyborów. Projekt PiS zakłada, że w wyborach prezydenckich 2020 r. głosowanie będzie się odbywać w lokalach wyborczych. Dla chętnych będzie także możliwość głosowania korespondencyjnego. Za przyjęciem projektu opowiedziało się 244 posłów, przeciw było 137, 77 wstrzymało się od głosu. Teraz ustawą zajmie się Senat. To właśnie w tej sprawie odbyło się dziś spotkanie Andrzeja Dudy z Tomaszem Grodzkim.

Pod spotkaniu prezydenta z marszałkiem Senatu o szczegółach rozmowy poinformował minister Paweł Mucha.

– W rękach polskiego Senatu jest kwestia żywotna dla nas wszystkich – sprawnego procedowania, którego efektem będzie przyjęcie dobrego prawa. To było przedmiotem tego spotkania – powiedział Mucha, dodając, że rozmowa odbyła się w dobrej atmosferze.

Z informacji przekazanej przez ministra wynika, że prezydent prosił marszałka Senatu o sprawne procedowanie ustawy ws. wyborów prezydenckich. – Chcielibyśmy, żeby te prace w Senacie mogły się odbywać w takim tempie i z uwzględnieniem takiego trybu procedowania, że nie będziemy mieli kolejnych tygodni niepewności co do kwestii wyborczych. Pan prezydent prosił o takie sprawne procedowanie, jeżeli chodzi o tę ustawę. Pan marszałek zapewniał, że wolą także Senatu i senatorów jest to, żeby sprawnie tutaj procedować – relacjonował.

Czytaj też:
Maseczki przekazane Polsce przez UE bezużyteczne. Szumowski: To smutna informacja
Czytaj też:
"Jesteśmy w trudnej sytuacji z tą kandydaturą". Nieoczekiwana szczerość polityka PO nt. Kidawy-Błońskiej

Źródło: rp.pl / 300polityka.pl
Czytaj także