Przed domem piosenkarza pojawili się także lekarze. Zawiadomieni zostali policyjni negocjatorzy, którzy jednak nie musieli przyjeżdżać na miejsce zdarzenia. Artysta groził policjantom, że użyje broni, jeśli nie kończą interwencji, jednak po krótkiej rozmowie z funkcjonariuszami Rynkowski uspokoił się i oddał pistolet.
Piosenkarz był pod wpływem alkoholu, trafił do izby wytrzeźwień. W zdarzeniu nikt nie ucierpiał. Sprawę prowadzi policja pod nadzorem prokuratury. Nie wiadomo jaka była przyczyna zachowania Rynkowskiego, nieoficjalnie mówi się o problemach rodzinnych.
Jak dowiedziało się RMF FM, pistolet piosenkarza był naładowany ostrą amunicją. Ryszard Rynkowski ma pozwolenie na broń.
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
