Minister powiedziała w rozmowie z Duetsche Welle, że obawy dotyczące gazociągu Nord Stream 2 i uzależnienia Niemiec od rosyjskiego gazu "można rozwiać".
– Chodzi też o inne obawy i uzasadnione interesy Ukrainy i Polski. Musi to zostać uwzględnione przy negocjowaniu umów. A jeśli chodzi o groźby sankcji, my w niemieckim rządzie zdecydowanie uważamy, że nie jest to zgodne z prawem międzynarodowym – dodała.
Pytana o wizytę we wschodnich państwach NATO Kramp-Karrenbauer zwróciła uwagę, że tym, co łączy kraje tego regionu jest stosunek do Rosji. – Jeśli przyjrzeć się faktom, Rosja prowadzi obecnie ćwiczenia wojskowe z udziałem 150 000 żołnierzy, 27 000 pojazdów – to widać, jak to zagrożenie jest postrzegane. I jest to ważny punkt, który musimy uwzględnić zarówno w NATO, jak i w opracowaniu analizy zagrożeń i "kompasu strategicznego" w Europie – zapowiedziała.
Dopytywana, na ile poważnie traktuje obawy Polski i innych państw przed Rosją, szefowa niemieckiego MON odparła: – Biorę te obawy bardzo poważnie, ponieważ kraje te doświadczają działań Rosji w inny sposób niż my, jeśli chodzi o kwestię kampanii dezinformacyjnych czy naruszeń przestrzeni powietrznej.
– To różnica, czy widzę jak przed moim domem ćwiczy rosyjska marynarka wojenna, czy też nie. Te państwa doświadczają tego na co dzień i musimy to uwzględnić w naszej analizie zagrożeń – oświadczyła Kramp-Karrenbauer.
Czytaj też:
Niemiecka polityk: Na szczycie UE ugięto się przed Polską i Węgrami