Szumowski podziękował za współpracę "wszystkim pracownikom zawodów medycznych". Ponownie odniósł się także do kwestii momentu, w którym złożył dymisję. – Decyzję o odejściu z Ministerstwa podjąłem na wiosnę, jednak wtedy pojawił się koronawirus – stwierdził.
Dodał także, że lato to jedyny dobry moment na zmianę na stanowisku szefa resortu zdrowia. – To nie była kwestia "czy" tylko "kiedy". Lato jest jedynym dobrym momentem na zmiany w resorcie zdrowia – powiedział.
Minister ocenił również, że dzięki działaniom jakie podjął wraz ze swoimi współpracownikami z ministerstwa, udało się uniknąć sytuacji, w której lekarze musieli decydować kogo podłączyć do respiratora, a tym samym – kogo ratować, a kogo zostawić na śmierć.
– Dzięki działaniom, które podjęliśmy żaden Polak nie miał problemów z dostępem do respiratora czy do szpitala. Nie było problemów, które widzieliśmy w innych krajach – powiedział Szumowski.
– Ilość pacjentów w szpitalach jest stabilna, a osób wymagających respiratora waha się pomiędzy 80 a 100. Nie ma ryzyka, że ktoś nie dostanie pomocy – dodał.
Odnosząc się także do przyszłości kierowanego dotąd przez niego resortu stwierdził, że decyzja, co do jego następcy jest w trakcie podejmowania. W tej chwili ministerstwem zarządza premier. – Decyzja o konkretnym kandydacie na mojego następcę jest w trakcie podejmowana. Formalnie resortem zarządza premier – powiedział Szumowski.
Czytaj też:
Znów duży przyrost nowych zakażeń. Wśród ofiar śmiertelnych 37-letni mężczyznaCzytaj też:
"Jeszcze nigdy nie było tak źle". Niepokojące słowa dyrektora krakowskiego szpitala