Swiatłana Cichanouska przyjedzie do Polski. Podano datę

Swiatłana Cichanouska przyjedzie do Polski. Podano datę

Dodano: 
Swiatłana Cichanouska
Swiatłana Cichanouska Źródło: PAP/EPA / TATYANA ZENKOVICH
Swiatłana Cichanouska pojawi się w Polsce w najbliższą środę. Spotkanie organizuje Dom Białoruski w Warszawie oraz Kancelaria Prezesa Rady Ministrów.

Według informacji znajdujących się na Facebooku, wydarzenie ma się odbyć w najbliższą środę, 9 września w Warszawie. Miejscem spotkania ma być Dom Białoruski na ulicy Wiejskiej, który wraz z KPRM organizuje spotkanie. Informację podało również białoruskie radio Racyja. Ze względów bezpieczeństwa uczestnictwo w spotkaniu będzie możliwe po zapisaniu się na nie. Portal DoRzeczy.pl potwierdził tę informację.

Do tej informacji odniósł się także wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński. Na antenie Radia Zet potwierdził, że wizyta Cichanouskiej jest planowana. – Wiem, że takie są plany. Myślę, że szczegóły zostaną podane do wiadomości – powiedział.

Odnosząc się do Białorusi, Jabłoński stwierdził: – Sytuacja na Białorusi, a także groźba interwencji rosyjskiej to realne zagrożenie z jakim możemy niedługo musieć się zmierzyć zaraz za naszą wschodnią granicą. W tej sytuacji niezbędne jest współdziałanie całej UE.

Swiatłana Cichanouska była kontrkandydatką Aleksandra Łukaszenki w wyborach prezydenckich. Według oficjalnych wyników wybory wygrał z poparciem 80 proc. Aleksandr Łukaszenka, rządzący krajem od 26 lat. Cichanouska zdobyła 10,09 proc. głosów. Większość Białorusinów nie zaakceptowała takiego rozstrzygnięcia. Od dnia ogłoszenia wyników, czyli od 9 sierpnia w kraju trwają protesty brutalnie tłumione przez milicję. Zatrzymano kilka tysięcy osób, odnotowano również kilka ofiar śmiertelnych.

Łukaszenka zapowiedział, że nie ustąpi ze stanowiska. Prezydent Białorusi szuka poparcia u Władimira Putina, jednak głowa państwa rosyjskiego nie zadeklarował jasno, że takiej pomocy udzieli. Na szczeblu unijnym trwają negocjacje, co do formy sankcji, jakie mają być nałożone na najwyższych urzędników administracji Łukaszenki. Media spekulują jednak, że sam prezydent Białorusi może uniknąć wciągnięcia na listę osobistości objętych sankcjami.

Czytaj też:
Eksperci potwierdzają: niedobór tej witaminy może sprzyjać COVID-19
Czytaj też:
Bielan: Trzecia kadencja PiS jest możliwa pod pewnym warunkiem

Źródło: Radio Zet / Radio Racyja, KPRM
Czytaj także