Wczoraj wicepremier Mateusz Morawiecki, na antenie TVN 24, zapytany o przywileje poselskie w zakresie kwoty wolnej od podatku (dla nich kwota ta wynosi 30 451 zł), stwierdził, że "posłowie wykonują bardzo ciężką pracę i od 20 lat nie mieli regulacji wynagrodzenia".
Na wypowiedź Morawieckiego zareagował dziennikarz Tomasz Sekielski. "Bidulki..." – napisał ironicznie na Twitterze.
Szybko odpowiedziała mu poseł PiS Joanna Lichocka "Zarabiają kilka razy mniej od Ciebie. I wykonują cięższą pracę niż Twoja..." – napisała, czym wywołała falę negatywnych komentarzy dotyczących jej postawy.
twitter
Zachowanie Joanny Lichockiej skrytykował również dziennikarz "Do Rzeczy" Wojciech Wybranowski. Dziś na antenie Radia Dla Ciebie stwierdził, że wypowiedź była "skandaliczna". – Dobrze ktoś powiedział, żeby posłowie PiS-u, przy okazji takich wypowiedzi, pamiętali, dlaczego Platforma przegrała wybory – przestrzegał.
– Krzysztof Skórzyński z TVN-u napisał wczoraj na Twitterze, że PiS złamał swoją obietnicę wyborczą dotyczącą podniesienia kwoty wolnej od podatku do 8 tys. zł. i złamał drugą obietnicę, że nie będzie podnosił podatków i to jest, moim zdaniem, bardzo trafny komentarz – stwierdził Wybranowski.