Rządowy projekt nowelizacji ustawy o zawodzie farmaceuty wpłynął do Sejmu 3 lutego br. Został przyjęty przez Sejm w ubiegły czwartek i skierowany do prezydenta i marszałka Senatu. Wcześniej odrzucono kilkadziesiąt poprawek, zgłoszonych przez opozycję.
Jak informuje tygodnik "Polityka" ustawa umożliwia farmaceucie odmowę sprzedaży środków regulacji poczęć, czyli antykoncepcji barierowej. Wejście w życie ustawy mogłoby utrudnić zakup przede wszystkim środków farmakologicznych, wkładek wewnątrzmacicznych czy plastrów antykoncepcyjny.
"Przyjęta w czwartek przez Sejm nowelizacja ustawy o zawodzie farmaceuty daje możliwość legalnej odmowy sprzedaży antykoncepcji" – informował z kolei popularny portal Onet.
Radosław Fogiel podkreśla, że te informacje to "Fejk albo co najmniej daleko idąca manipulacja". Polityk podkreśla, że "dotychczasowe przepisy, umożliwiające farmaceucie odmowę sprzedaży np. pięciu butelek syropu na kaszel z efedryną idącemu na imprezę nastolatkowi, zostały poszerzone o tyle, że oprócz leków obejmują wyroby medyczne"
"Dlaczego? Ponieważ coraz częściej następuje migracja do tej kategorii. Nie jest to kwestia klauzuli sumienia, tylko opartej na wiedzy oceny farmaceuty. Opowieść o prezerwatywach jest tak samo prawdziwa, jak byłaby o tym, że zabroniono sprzedaży plastrów opatrunkowych" – napisał Fogiel.
Do sprawy odniósł się rzecznik Naczelnej Izby Aptekarskiej Tomasz Leleno, który wezwał dziennikarza Onetu Janusza Schwertnera, by przestał rozpowszechniać fake newsy.
twitterCzytaj też:
"Przypisywano mi bicie kobiet". Bąkiewicz pozywa m. in. portal "Wyborczej"Czytaj też:
Dodatkowy zasiłek opiekuńczy będzie wypłacany? Maląg informuje o decyzji rządu