Wśród nowych restrykcji znalazło się nauczanie zdalne w klasach 1-3 i przedłużenie pracy zdalnej dla uczniów, którzy już z niej korzystają co najmniej do 29 listopad. – Na wsparcie pracy zdalnej przez nauczycieli przeznaczamy również dodatkowy bon na zakup akcesoriów do pracy zdalnej - 500 zł – dodawał premier.
Poważne ograniczenia dotkną również wszystkie placówki kultury. – Teatry, kina, muzea, galerie będą tymczasowo zamknięte, bo chcemy zmniejszyć ruch społeczny – ogłosił.
– Obiekty hotelarskie będą dostępne tylko dla osób podróżujących w celach służbowych – dodawał.
Zmiany dotkną także obszar handlu. – W mniejszych sklepach do 100 m2 będzie mogła przebywać 1 os/10m2, a w sklepach pow. 100m2 pozostaje 1os/15m2. Sklepy w galeriach handlowych będą zamknięte z wyjątkiem spożywczych, aptek, drogerii czy usług – poinformował szef rządu.
Do nowych obostrzeń będą musieli przywyknąć także wierni. Rząd wprowadził nowy limit osób przebywających w świątyniach. Od najbliższej soboty w kościołach może przebywać 1 osoba na 15m2.
Ostatnie z wymienionych obostrzeń nie spodobało się posłowi Lewicy. Krzysztof Śmiszek zakpił z wprowadzenia bardziej restrykcyjnych limitów wiernych. Jego zdaniem kościoły powinny zostać zamknięte.
"A kościoły będą dalej otwarte. Tam woda święcona chroni przed wirusem" – napisał poseł. Śmiszek zapomniał jednak, że już od początku pandemii woda święcona nie znajduje się przy wejściu do świątyń. W obawie przed zarażeniem zrezygnowano z tradycyjnego używania poświęconej wody przy wejściu do kościoła.
twitter
Czytaj też:
"GW" przekaże prawie 700 tys. zł na Ogólnopolski Strajk Kobiet
Czytaj też:
Farmaceuta odmówi sprzedaży prezerwatyw? Fogiel komentuje