Jak informuje grupa, zatrzymanie kobiety jest prawdopodobnie związane z pomalowaniem w sobotę Pomnika Ofiar Tragedii Smoleńskiej, znajdującego się na pl. Piłsudskiego.
"Dzisiaj o 6 rano policja wkroczyła do mieszkania pewnej dwudziestolatki z Warszawy. Została zatrzymana i zawieziona na komisariat policji na ulicy Wilczej. Osoba jest zaopiekowana prawnie" – czytamy na Facebooku kolektywu Szpila.
"Spodziewamy się, że poranny najazd policji może mieć związek z napisem »Aborcja jest ok«, jaki w nocy z piątku na sobotę pojawił się na pomniku smoleńskim" – podają dalej działacze.
"Jak widać ani policja, ani prokuratura niczego się nie nauczyły po historiach z sierpnia i października, i dalej stosują metody wyciągania nas rano z łóżek. Przypomnijmy, że poprzednie zatrzymania ws. pomników oraz napisów na murach MEN skończyły się uznaniem przez sąd za niezasadne! Oznacza to tylko tyle, że działania policji mają nas tylko zastraszyć i złamać. Ale nie damy się!" – czytamy.
Czytaj też:
Spurek zbulwersowana decyzją Orlenu. Zaskakujący wpis