Latem, w trakcie kampanii prezydenckiej Trzaskowski obiecał, że po wyborach jedna z ulic w stolicy będzie nosić imię Lecha Kaczyńskiego. Dziś w Radiu ZET był pytany o to, czy taka ulica w końcu powstanie. Zapewnił, że to pytanie go "nie irytuje".
– Chcę przedstawić taką inicjatywę. Oczywiście muszę ją uzgodnić z radnymi. Na razie nie ma na to zgody – mówił.
Okazało się, że jeden z dziennikarzy Onetu jest zwolennikiem upamiętnienia w ten sposób byłego prezydenta Warszawy i Polski. Janusz Schwertner zamieścił w tej sprawie wpis w mediach społecznościowych.
"Platformo. To może - skoro to takie trudne wznieść się ponad podziały - popatrzcie na Lecha Kaczyńskiego tak: rozumiał wartość niezależnego TK, wyśmiewał przejmowanie TVP przez władzę, stawał w obronie Gruzji. Był prezydentem Warszawy, Polski. I nadajcie jednej z ulic jego imię" – napisał Schwertner.
Tweet skomentował ironicznie redaktor naczelny "Newsweeka". "Może Polska imienia Lecha Kaczyńskiego wystarczy?" – napisał Tomasz Lis.
"Nie, po prostu jedna z ulic Warszawy. Nie rozumiem, dlaczego trwa to już 10 lat. Zwłaszcza w kontekście pozytywnych słów nt. LK wypowiadanych przez Rafała Trzaskowskiego w kampanii" – odpisał mu redaktor Onetu.
Czytaj też:
Samochód pułapka w Warszawie. Gorzki wpis Wildsteina: Brawo Lempart, brawo TrzaskowskiCzytaj też:
Rekolekcje Adwentowe 2020 – "Droga". Odcinek czwarty