W Polsce wykonano już ponad 410 tys. szczepień. Gdzie było ich najwięcej?

W Polsce wykonano już ponad 410 tys. szczepień. Gdzie było ich najwięcej?

Dodano: 
Szczepionka na covid-19, zdjęcie ilustracyjne
Szczepionka na covid-19, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Obraz Wilfried Pohnke z Pixabay
Do tej pory w Polsce wykonano 410 tys. 480 szczepień; najwięcej w woj. mazowieckim – 8121. Łącznie w tym tygodniu zaszczepionych zostało ponad 250 tys. osób, a w przyszłym ma być ponad 330 tys. W niedzielę 17 stycznia rozpoczną się szczepienia pacjentów drugą dawką.

To poniedziałek (18.01) mija 21 dni od pierwszego szczepienia osób z tzw. grupy zero – przypomniała wiceminister zdrowia Anna Goławska. Wszystkie osoby zaszczepione pierwszą dawką od razu w punktach szczepień umawiane były na drugi termin.

Spowolnienie dostawy szczepionek do Europy

W piątek firma farmaceutyczna Pfizer zapowiedziała opóźnienia w dostawach do UE szczepionek przeciw COVID-19. Wyjaśniła, że jest to podyktowane zwiększaniem mocy produkcyjnych. "Nowy cel to 2 mld dawek w 2021 roku. To znacząca zmiana pierwotnej prognozy na 2021 r., która wynosiła 1,3 mld dawek" – zaznaczyła firma w oświadczeniu.

W najbliższy poniedziałek otrzymamy o 40 proc. mniej szczepionek od firmy Pfizer, zmniejszone ilości będą dostarczane przez 3-4 tygodnie, potem będą zwiększone dostawy – o takich informacjach od firmy Pfizer poinformował szef KPRM Michał Dworczyk. Zapewnił, że każdy, kto otrzymał pierwszą dawkę szczepionki, otrzyma też drugą. Dodał jednocześnie, że w dalszych tygodniach dostawy będą znacząco większe.

– Na razie przyjmujemy zapisy na terminy masowych szczepień, na razie nic nie zmieniamy. Dopiero po tym, jak firma przekaże nam precyzyjne dane dotyczące ograniczeń, będziemy ewentualnie podejmowali decyzje dotyczące zmian harmonogramu szczepień – oświadczył Dworczyk.

Jak przebiegają szczepienia w szpitalach?

Z informacji zebranych przez PAP wynika, że szczepień przeciw COVID-19 w grupie zero w pomorskich szpitalach przebiegają bez zakłóceń. Część podmiotów wykorzystała dostarczone w tym tygodniu partie szczepionki. Placówki czekają na kolejne jej dostawy. Do 15 stycznia zaszczepiło się ok. 7,5 tys. osób, w piątek – kolejne 720.

Dyrektor naczelny Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego (UCK) w Gdańsku Jakub Kraszewski powiedział, że na poniedziałek zamówiono 2250 dawek szczepionki. – Dostawy szczepionek do naszego szpitala odbywają się dwa razy w tygodniu – w poniedziałki i czwartki. Od wtorku 19 stycznia planujemy rozpocząć szczepienia drugą dawką – poinformował.

Jak dodał, obecnie szczepione są wszystkie osoby, które zgłosiły się do UCK, jako szpitala węzłowego oraz osoby z grupy "zero" z innych jednostek: Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, pracowników sanepidu, Regionalnego Centrum Krwiolecznictwa i Krwiodawstwa, Uniwersyteckiego Centrum Stomatologicznego oraz Uniwersyteckiego Centrum Medycyny Rodzinnej.

W województwie kujawsko-pomorskim zaczepione zostało 22 tys. 101 osób na 432 tys. 826 zaszczepionych w kraju – poinformowała PAP kierownik Wydziału Komunikacji Korporacyjnej Centrum e-Zdrowia (CeZ) Joanna Zaręba. Dodała, że są to dane od początku akcji szczepień grupy zero do piątku do godziny 17.00. W porównaniu do poniedziałku liczba osób zaszczepionych w regionie wzrosła o 8 tys. 558.

W Podlaskiem jest w sumie 235 punktów szczepień przeciwko COVID-19. Są one zlokalizowane głównie w gabinetach podstawowej opieki zdrowotnej. Już wcześniej NFZ informował, że w kilku gmin nie ma żadnego punktu. Chodzi m.in. o kilka gmin z powiatu łomżyńskiego. Wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski wyraził nadzieję, że 25 stycznia, gdy ruszą szczepienia populacyjne, dostępność do punktów będzie zapewniona w każdej gminie regionu. W Podlaskiem przeciwko koronawirusowi zaszczepiło się dotąd 11 tys. 755 osób, a ostatniej doby – 1246 osób.

W Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Kielcach, największej placówce służby zdrowia w woj. świętokrzyskim, przeciw COVID-19 zaszczepiono już blisko 1800 osób. – W przyszłym tygodniu rozpoczniemy już podawanie drugiej dawki szczepionki – powiedziała rzeczniczka szpitala Anna Mazu-Kałuża. – Początkowo chęć zaszczepienia wyraziło 1100 osób. Później na ten krok zdecydowało się kolejnych 300 osób z naszego personelu – podkreśliła.

W 31 samorządowych placówka medycznych województwa dolnośląskiego zaszczepiono 12 tys. osób z grupy zero. Na szczepienie czeka tam jeszcze ponad 13 tys. osób – wynika z danych uzyskanych PAP przez Dolnośląski Urząd Marszałkowski. – W Wojewódzkich Szpitalu Specjalistycznym przy ul. Kamieńskiego we Wrocławiu szczepionkę podano 1,5 tys. osobom; w Szpitalu im. dra Alfreda Sokołowskiego w Wałbrzychu niemal 1,7 tys. osobom, a w Dolnośląskim Szpitalu Specjalistycznym im. T. Marciniaka pierwszą dawkę szczepionki otrzymało ponad tysiąc osób – podano.

Niemal tysiąc osób został też zaszczepionych w Dolnośląskim Centrum Onkologicznym we Wrocławiu i ponad 500 w Dolnośląskim Centrum Chorób Płuc we Wrocławiu. Nadal prowadzone są również szczepienia pracowników pogotowia ratunkowego we Wrocławiu, w Legnicy i w Wałbrzychu. Tu większość zgłoszonych osób otrzymało już pierwszą dawkę szczepionki – wynika z danych.

Zaznaczono, że szczepienia prowadzone są także w dolnośląskich uzdrowiskach. Szczepionkę otrzymuje personel uzdrowisk Szczawno-Jedlina i Lądek-Długopole. Szczepienia mają też być prowadzone w uzdrowiskach spółki Sanatoria Dolnośląskie.

Ruszyły zapisy na szczepienia dla seniorów

W piątek ruszyły zapisy na szczepienia dla seniorów powyżej 80. roku życia.Szef KPRM Michał Dworczyk poinformował, że na infolinię w ciągu pierwszych 90 min zadzwoniono ponad 84 tys. razy, a w ciągu godziny stronę internetową, na której można się rejestrować, odwiedzono milion razy.

Zaszczepienie osób powyżej 80. roku życia powinno potrwać ok. 2 miesięcy – poinformował w piątek główny doradca premiera ds. COVID-19 prof. Andrzej Horban. Ocenił, że realne jest zaszczepienie do końca II kwartału 2021 r. wszystkich seniorów powyżej 60 lat. – Jeżeli będziemy mieli milion szczepionek miesięcznie, to szczepienia potrwają 10 miesięcy, zaś jeżeli będziemy mieli 2 mln szczepionek, to mamy 5 miesięcy – stwierdził.

Poznański magistrat poinformował, że wystarczyło pół dnia, by w Poznańskim Ośrodku Specjalistycznym Usług Medycznych - jednej z największych przychodni w mieście – wyczerpał się kalendarz terminów rejestracji na szczepienia przeciwko COVID-19 do końca marca.

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski poinformował, że Warszawa zorganizowała ponad 40 punktów szczepień w miejskich placówkach medycznych.

Resort obrony, pytany przez PAP o zaangażowanie wojska w program szczepień zapewnił, że "wojsko jest gotowe rozszerzyć wsparcie przy realizacji programu szczepień przeciw COVID-10, m.in. o transport szczepionek i szczepienie pacjentów, jednak decyzja o formie zaangażowania wojska zależy od KPRM". Przekazał, że w siłach zbrojnych służy około 5 tys. żołnierzy posiadających wykształcenie medyczne oraz żołnierzy ratowników medycznych posiadających odpowiednie kwalifikacje do wykonywania szczepień.

W odniesieniu do żołnierzy WOT, poinformowało MON, kwalifikacje takie posiada 376 osób, w tym: 8 lekarzy, 117 pielęgniarek i 251 ratowników medycznych. – Jest to personel przygotowywany do realizacji szczepień, w tym innych służb mundurowych, czy innych wskazanych podmiotów – zaznaczyło MON.

Resort poinformowało również, że do Wojsk Obrony Terytorialnej dotarło już około 900 zgłoszeń od osób, które potrzebują wojskowej pomocy. Zapewnił, że żołnierze dowiozą osoby starsze do punktów szczepień, a wojskowi medycy, jeśli będzie taka konieczność zaszczepią kombatantów w miejscach ich zamieszkania.

W kwestii transportu osób z trudnościami w samodzielnym dotarciu do punktów szczepień przeciwko Sars-Cov2 gotowe są również jednostki powiatowe i miejskiej Państwowej Straży Pożarnej – zapewnił w rozmowie z PAP rzecznik prasowy PSP mł. bryg. Krzysztof Batorski. Jak dodał – czekają na sygnały od gmin. W całym kraju działa ponad 16 tys. jednostek OSP i blisko 700 tys. strażaków ochotników. Około 4,5 tys. jednostek OSP jest wpisanych do Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego.

Czytaj też:
Ekspert z UM w Poznaniu wyjaśnia, o co chodzi z "brytyjskim" i "afrykańskim" wariantem koronawirusa

Czytaj także