Ledwo przeżył próbę otrucia. Było oczywiste, że w Rosji, w najlepszym wypadku, trafi za kratki. A jednak Aleksiej Nawalny wrócił do kraju. Dlaczego?
Putin nazwał go „nikomu niepotrzebnym pacjentem berlińskiej kliniki”, który już by nie żył, gdyby za jego otruciem naprawdę stały rosyjskie służby. Kreml starannie unika wymawiania nazwiska opozycjonisty. AleksiejNawalny został zatrzymany tuż po wylądowaniu na moskiewskim lotnisku Szeremietiewo. Trafił na 30 dni do aresztu. Powodem zatrzymania był skierowany do sądu wniosek Federalnej Służby Więziennej o zamianę wyroku trzech i pół roku więzienia w zawieszeniu na karę bezwzględnego pozbawienia wolności. Wyrok zapadł w 2014 r. Sąd uznał wówczasNawalnego oraz jego brataOlega winnymi defraudacji środków koncernu kosmetycznego Yves Rocher, dla którego firmaOlega świadczyła usługi kurierskie.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.