Igor Zalewski | Okazało się, że było coś takiego jak dzień bez mediów. Media się wyłączyły na znak protestu przeciw nowemu podatkowi.
Ciekawe, że gdyby nie portale społecznościowe, to nie miałbym o tej akcji najmniejszego pojęcia. Nie wiem, czy źle to świadczy o mediach czy o mnie, ale pewnie o mnie. Stary już jestem i nie przyswajam laktozy oraz „jakościowego dziennikarstwa”, którego w polskim radiu i polskiej telewizji jest przecież tak dużo.
Źródło: DoRzeczy.pl
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.