W rozmowie z Wirtualną Polską były wiceminister sprawiedliwości odniósł się do planów rządu dotyczącego podatku dla mediów. Zapytany, czy projekt w tej sprawie był konsultowany z Solidarną Polską, przyznał: "Nie". – Dopiero teraz jest on przez polityków Solidarnej Polski analizowany. To była indywidualna inicjatywna premiera Mateusza Morawieckiego – dodał.
Patryk Jaki tłumaczył, że co do zasady widzi zalety zajęcia się problemem nierównego opodatkowania mediów. – Od lat apelowałem o przyjrzenie się firmom takim jak Facebook czy Twitter - które nie płacą dużo w stosunku do swoich zysków, a przeciętny Polak musi płacić w Polsce podatki bez żadnego kombinowania. To niesprawiedliwe. Zyski od nich mają być przeznaczone w dużej mierze na polską służbę zdrowia – wskazał. Europoseł podkreślił, że jest sceptyczny co do tego, aby podatek dotyczył mniejszych firm czy wydawców lokalnych.
Jaki: Solidarna Polska została wyrzucona z TVP
Przy okazji rozmowy o podatku od reklam i mediów pojawił się temat Telewizji Polskiej. W tym fragmencie rozmowy padło kilka gorzkich słów pod adresem publicznego nadawcy. – Od czasu sprzeciwu wobec łączenia budżetu z kryterium ideologicznym w UE Solidarna Polska została wyrzucona z TVP – podkreślił i ocenił, że jest to "forma represji za bardzo asertywne stanowisko Solidarnej Polski, inne od PiS-u i partii Gowina w Unii Europejskiej".
– Ja sam nie miałem zaproszenia do TVP od wielu miesięcy, a do "Gościa Wiadomości" chyba od dwóch lat. To cena za swoje zdanie ws. tzw. "praworządności" – dodał. Wskazując na wyniki TVP, Jaki stwierdził, że " mówią same za siebie". – Dużo ludzi pilotem decyduje się na te ofertę – przyznał.
Obajtek premierem? "Ma predyspozycje"
W wywiadzie pojawił się też wątek ewentualnej zmiany premiera. W ostatnim czasie pojawiły się spekulacje, że Mateusza Morawieckiego zastąpić ma prezes PKN Orlen.
– Daniel Obajtek jest na pewno osobą wyjątkowo zdolną – ocenił Jaki. Zdaniem byłego wiceministra sprawiedliwości, ma predyspozycje do tego, aby pełnić funkcję premiera. – Ale decyzja co do premiera należy do największej partii w koalicji. Z tego, co wiem, Daniel mówił, że na razie taka propozycja nie padła – zastrzegł. Dopytywany, co jeśli taka propozycja rzeczywiście się pojawi, europoseł odparł: "Nie sądzę, aby w tej kwestii były jakieś przeszkody z naszej strony".
Czytaj też:
Jaki znów powalczy z Trzaskowskim o Warszawę? Jasna deklaracja: Trzeba twardo stąpać po ziemiCzytaj też:
"Czas skończyć ten teatr hipokryzji". Bezlitosne wystąpienie Jakiego w PE