Belka skrytykował rząd za błędy popełniane w obszarze gospodarczym.
– Dobra makroekonomia, katastrofalna mikroekonomia. Nacjonalizacja ważnych dziedzin gospodarki, podporządkowywanie celom politycznym działań inwestycyjnych sektora zdominowanego przez państwo. To wszystko na dłuższą metę obniża zdolności wzrostowe i rozwojowe gospodarki. Poza tym obniżanie zdolności zawodowej ludności, wprowadzanie niepewności. To wszystko jest złe – mówił były premier w Polsat News.
Jak dodawał, makroekonomia jest dobra, ponieważ "rząd robi to samo, co wszyscy, więc robi to prawidłowo".
"Niech on się nie wypowiada"
Jak ustaliło RMF FM, Zbigniew Ziobro zablokował przyjęcie ustawy o ratyfikacji unijnego funduszu odbudowy.Belka skomentował wątpliwości ministra sprawiedliwości, mówiąc, że wolałby, żeby minister sprawiedliwości "w ogóle nie wypowiadał się na tematy związane z gospodarką". – Jego słynna wypowiedź, że trzeba podnieść cła o 30 proc. na towary importowane z UE, to Himalaje niekompetencji – ocenił Belka.
– Unia Europejska jest skazana na pogłębiającą się integrację. Wspólna waluta, unia bankowa, unia kapitałowa, a wreszcie jakieś elementy unii fiskalnej. My trochę jeżdżąc na gapę, pozostając poza strefą euro, korzystamy w sposób niezwykły – tłumaczył w Polsat News.
Czytaj też:
Belka: Gowin jest już właściwie skazany przez KaczyńskiegoCzytaj też:
Polska gospodarka po koronakryzysie. Jak uniknąć uderzenia w polskich konsumentów?Czytaj też:
Ziobro o podatku medialnym: Nie był wcześniej z nami konsultowany