OD POCZĄTKU | Mustafa Mond, zarządca Nowego Wspaniałego Świata w powieści Aldousa Huxleya, tłumaczy, że w nowoczesnym społeczeństwie („jednej z licznych rzeczy na niebie i ziemi, o których się filozofom nie śniło”) religii ludzie już nie potrzebują, bo mogą być niezależni od Boga.
Skoro bowiem mają młodość i „powodzenie aż do kresu”, skoro nie doświadczają żadnych strat, które kiedyś tylko nagroda wieczna mogła kompensować, skoro młodzieńcze pragnienia nie wygasają, a pociechę zastępują używki – to „uczucia religijne są zbędne”. Akcja powieści Huxleya toczy się dopiero w XXVI w., tymczasem początki ambitnych projektów bywają najtrudniejsze.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.