Niemiecka prasa: Należy wzmocnić opozycyjne siły w Polsce i na Węgrzech

Niemiecka prasa: Należy wzmocnić opozycyjne siły w Polsce i na Węgrzech

Dodano: 
Niemieckie gazety, zdjęcie ilustracyjne
Niemieckie gazety, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Pixabay / Domena publiczna
Wtorkowe ultimatum postawione Polsce przez Unię Europejską odbiło się szerokim echem w niemieckich mediach.

Bieżący spór między Brukselą a Warszawą w dramatycznym tonie komentuje "Sueddeutsche Zeitung".

"Wdając się w spór ze Wspólnotą i jej członkami, kiedy martwiono się w Brukseli w przypadku Węgier głównie o korupcję i pluralizm mediów, a w przypadku Polski głównie o sądownictwo, Węgry i Polska bez skrupułów demontowały demokrację, co jest ewenementem w UE po 1945 roku" – czytamy.

Dziennik stwierdza, że obecnie nie należy poprzestać na wstrzymaniu pieniędzy "gdzie tylko to możliwe". "Przede wszystkim należy wzmocnić opozycyjne, demokratyczne siły w kraju" – czytamy na łamach "SZ".

Autor artykułu ocenia, że zbliżające się na wiosnę wybory na Węgrzech mogą być "ostatnią szansą dla Węgier na długi czas".

"Obecnie Polska i Węgry nie zostałyby przyjęte do UE"

Zdaniem "Frankfurter Rundschau" obecna Polska i Węgry nie spełniłyby wymagań, gdyby kandydowały do Unii Europejskiej, ponieważ nie spełniają "kryterium praworządności".

Gazeta narzeka na nieefektywne działania Unii w sprawie tych dwóch krajów. "Pisze raporty bez następstw. Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen zapowiedziała, ze jesienią zastosuje mechanizm praworządności. Może to oznaczać mniej pieniędzy dla tych, którzy na wschodzie gardzą demokracją" – czytamy.

"Polska podważa podstawy UE"

Frankfurter Allgemeine Zeitung ocenia, że działanie polskiego Trybunału Konstytucyjnego, który kwestionuje kompetencje Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, jest "podważaniem podstawy UE".

Zdaniem gazety Polska "czerpie ewidentne korzyści gospodarcze i polityczne ze swojego członkostwa. Mówienie o suwerenności i samostanowieniu ma na celu ukrycie dążenia do czegoś, co jest w zasadzie niemożliwe: ustanowienia autorytarnych rządów w ramach wspólnoty demokracji" – pisze "FAZ".

"Jaką wartość miałby jeszcze Traktat UE i wynikające z niego prawodawstwo, gdyby każdy kraj miał tylko przestrzegać orzeczeń TSUE, które byłyby po myśli danego rządu?” – pyta retorycznie dziennik.

Najwięksi grzesznicy w Unii Europejskiej

Lokalny dziennik "Pforzheimer Zeitung" komentując sprawozdanie Komisji Europejskiej o stanie praworządności pisze, że "Węgry i Polska są bezkonkurencyjnie na szczycie listy grzeszników". Gazeta zwraca uwagę, że Słowenia i Czechy idą w ślady Warszawy i Budapesztu.

"Najwyższy czas, by zrobić coś dla przykładu, zastosować mechanizm praworządności i zmusić czarne owce do przestrzegania zasad, które Unia Europejska sama ustaliła. W praktyce jednak nie jest to takie proste” – stwierdza z rozgoryczeniem autor.

Czytaj też:
Komisja Europejska stawia Polsce ultimatum. Chodzi o decyzję TSUE
Czytaj też:
Barley znów chce "zagłodzić finansowo" Polskę? "Trzeba natychmiast zablokować fundusze"
Czytaj też:
Jest reakcja rządu na ultimatum Komisji Europejskiej

Źródło: Deutsche Welle
Czytaj także