RYSZARD GROMADZKI: Czy wdrożenie unijnego Zielonego Ładu i pakietu „Fit for 55” pogrąży polskie rolnictwo? Mam na myśli nie tylko zniszczenie jego zdolności konkurencyjnej i bezpieczeństwa żywnościowego Polski, lecz także wyjątkowe dziedzictwo polskiej wsi.
JAN KRZYSZTOF ARDANOWSKI: Polskie rolnictwo nie takie kryzysy przetrwało. Przetrwało komunę, przymusową kolektywizację i obowiązkowe dostawy. Pewnie w jakiejś części przetrwa też Europejski Zielony Ład, ale może wyjść z niego mocno osłabione. To jest ideologia lewicowa, oparta na całkowicie fałszywej tezie, że rolnictwo jest jakimś działem szkodliwym dla przyrody, klimatu i nowej gospodarki światowej. Jej promotorzy nie liczą się z konsekwencjami dla konsumentów, niedostatkiem żywności i wzrostem cen. To uderzy w rolników, ale też – trzeba to bardzo wyraźnie mówić – także w konsumentów europejskich.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.