Wielu Polakom kończące się właśnie wakacje upłynęły pod znakiem kolejek. Stać trzeba było i do smażalni po flądrę, i do kolejki na Kopę w Karkonoszach, i do wejścia na szczyt Giewontu. Publikowane w mediach społecznościowych zdjęcia morza głów ze szlaku do Morskiego Oka robiły wręcz surrealistyczne wrażenie. Na karkonoskich szlakach także było gęsto od turystów. Zdjęcia z 21 sierpnia ze szlaku na Śnieżkę opublikowane przez Piotra Jochymka, przewodnika sudeckiego i autora bloga wyszedlzdomu.pl, przywodzą na myśli raczej imprezę masową, a nie górską wędrówkę. „Trzymaj się ŚNIEŻKO!” – napisał przewodnik. „Nie prowadzę statystyk, pracuję i trenuję w górach cały sezon letni i śmiało mogę powiedzieć, że liczba wizytujących w Karkonoszach, a w szczególności na Śnieżce, jest rekordowa! Nie obrażając nikogo, chyba można nazwać to zjawisko »tłumem«, który przewija się przez najwyższy szczyt Sudetów (i jego najbliższe okolice) w ostatnich kilku tygodniach CODZIENNIE!”.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.