TOMASZ D. KOLANEK: Jak Kościół katolicki definiuje inżynierię społeczną?
KS. PIOTR ROSZAK: Kościół katolicki nie ma w swoim słowniku takiego pojęcia, bo sprowadzałoby go to do roli podmiotu, który chce dokonać przeobrażenia społecznego dla swoich potrzeb i korzyści. W Kościele mówimy o nawróceniu i o tym, że spotkanie z Chrystusem Zmartwychwstałym dokonuje przemiany w „nowego człowieka”. To takie przeobrażenie, w którym z jednej strony szanuje się wolność człowieka, a jednocześnie pokazuje mu się cel, dla którego żyje i podejmuje wysiłki. Warto zauważyć kolejność: najpierw odkrycie prawdy, kim naprawdę jest człowiek i kim może oraz powinien się stać, następnie zmienianie siebie wedle tej prawdy, a to z kolei pociąga za sobą zmianę całego środowiska życiowego człowieka, przemianę kultury i autentyczny postęp.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.