Osoby, które miały ciężką reakcję alergiczną po użądleniu przez pszczołę, osę, szerszenia, powinny się odczulać, gdyż grozi im wstrząs anafilaktyczny, a nawet zgon po ponownym użądleniu. Odczulanie w wielu przypadkach mogłoby odbywać się w przychodni, nie w szpitalu – mówią eksperci.
Nawet do 8 proc. osób dorosłych ma reakcję uogólnioną po użądleniu przez owady błonkoskrzydłe. Pacjenci, którzy mieli ciężką reakcję alergiczną, czyli wstrząs anafilaktyczny, najczęściej żyją w lęku, obawiają się nawet wyjść na spacer w sezonie, gdy owady są aktywne – podkreśla prof. Marek Jutel, prezydent Europejskiej Akademii Alergii i Immunologii Klinicznej (EAACI). Osoba, która przeżyła ciężką alergiczną reakcję uogólnioną, zawsze powinna mieć przy sobie leki, które może sama natychmiast wziąć w przypadku użądlenia (w tym adrenalinę). Jeśli reakcja była silna, a testy alergiczne potwierdzą, że to reakcja IgE-zależna z powodu uczulenia na jady owadów, to powinna się odczulać.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.