Wczoraj, tj. 26.11, granicę próbowało nielegalnie przekroczyć 206 osób. Próbom tym zapobieżono – informuje Straż Graniczna na Twitterze.
Za pomocnictwo funkcjonariusze SG zatrzymali 7 cudzoziemców: 6 to obywatele Gruzji, jeden obywatel Rosji. Straż poinformowała także o kolejnej, masowej próbie wdarcia się na terytorium Polski. "Na odcinku ochranianym przez Placówkę SG w Białowieży, służby odparły atak na granicę grupy 100 osób" – podaje SG.
Rozmowy w Londynie
O sytuacji na granicy premier Morawiecki rozmawiał w piątek z szfem rządu Wielkiej Brytanii.
Po spotkaniu z Morawieckim premier Wielkiej Brytanii zamieścił na Twitterze wpis, w którym podkreślił łączącą oba narody przyjaźń oraz wskazał, że rządu obu państw będą współpracować w rozwiązaniu kryzysu na granicy polsko-białoruskiej.
"Wielką Brytanię i Polskę łączy głęboka i wieloletnia przyjaźń. Stajemy ramię w ramię z naszymi polskimi przyjaciółmi przeciwko tym, którzy próbują destabilizować integralność polskich granic. Solidarność" – napisał Boris Johnson.
Wcześniej polski premier odwiedził także m.in. Francję oraz Berlin. Rozmawił z przywódcami krajów bałtyckich.
Wojna hybrydowa Łukaszenki
Na granicy UE i NATO z Białorusią trwa kryzys od czasu, gdy na wiosnę gwałtownie wzrosła liczba prób nielegalnego przekroczenia granicy białoruskiej z Litwą, Łotwą i Polską przez migrantów z krajów Bliskiego Wschodu, Afryki i innych regionów. Od 2 września w związku z presją migracyjną w przygranicznym pasie z Białorusią w 183 miejscowościach woj. podlaskiego i lubelskiego obowiązuje stan wyjątkowy, który potrwa do 2 grudnia. Na mocy specustawy do połowy przyszłego roku na odcinku granicy z Białorusią ma stanąć stalowy płot - zapora o długości 180 km i 5,5 m wysokości powstanie na Podlasiu.