– Elementem, o którym zdecydowaliśmy w ostatnim czasie są obowiązkowe szczepienia dla wybranych grup pracowniczych. Idąc śladem Niemiec, Austrii, będziemy chcieli od 1 marca wprowadzić obowiązek zaszczepienia dla trzech grup: pierwsza grupa to są medycy, druga grupa to są nauczyciele, trzecia grupa to są służby mundurowe – powiedział we wtorek podczas konferencji prasowej minister zdrowia Adam Niedzielski.
Wskazał, że "perspektywa marca jest tym okresem, w którym szczepienia powinny być wykonane, bo potem oczywiście, jak wejdziemy w okres od 1 marca, będzie to już szczepienie, które jest wymagane jako spełnienie warunków pracy".
MZ tłumaczy różnicę między "przymusem" a "obowiązkiem"
Niedługo później na twitterowym koncie Ministerstwa Zdrowia pojawiła się następująca informacja: "Ministerstwo Zdrowia przygotowuje się do wprowadzenia szczepień obowiązkowych służb medycznych od 1 marca. Prace w tej materii prowadzone są również w odniesieniu do służb mundurowych i nauczycieli".
"Szanowni Państwo, związku z licznymi pytaniami kierowanymi do resortu zdrowia wyjaśniamy, że obowiązek szczepień jest czym innym niż przymus szczepień. Nikt nie wprowadza przymusu szczepień" – czytamy w kolejnym wpisie.
Jest stabilnie, ale wciąż niebezpiecznie
– Sytuacja epidemiczna się ustabilizowała. Od półtora tygodnia średnia dzienna liczba zakażeń jest na poziomie 23 tys. Jednak nie widać wyraźnych spadków tych statystyk. Dodatkowo bardzo ryzykownym elementem jest nowy wariant koronawirus Omikron – podkreślił szef resortu zdrowia.
Czytaj też:
"Kpina", "ręce opadają". Polski rząd za częściowym przymusem szczepień