Z PÓŁDYSTANSU | Po niemal pięciu miesiącach komentatorskiej absencji przed mikrofon TVP powrócił - na dobre dla siebie, i na złe dla telewidzów - Dariusz Szpakowski.
A wydawało się, że odsunięty - przyznajmy w mało eleganckiej formie - od relacjonowania piłki nożnej tuż przed finałem czempionatu Europy przejdzie na zasłużoną, i tak oczekiwaną przed gros entuzjastów „kopanej”, emeryturę.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.