Sullivan ostrzega Rosję: Nord Stream 2 nie zostanie uruchomiony

Sullivan ostrzega Rosję: Nord Stream 2 nie zostanie uruchomiony

Dodano: 
Jake Sullivan, doradca prezydenta USA Joe Bidena ds. bezpieczeństwa narodowego
Jake Sullivan, doradca prezydenta USA Joe Bidena ds. bezpieczeństwa narodowego Źródło: PAP/EPA / Oliver Contreras / POOL
Doradca prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan ostrzegł Rosję. W przypadku agresji na Ukrainę nie dojdzie do uruchomienia Nord Stream 2.

Sullivan podczas udzielonego w niedzielę wywiadu stacji telewizyjnej NBC News zdiagnozował sytuację na granicy ukraińsko-rosyjskiej. Przypomnijmy, że Kreml zmobilizował przy terytorium swojego zachodniego sąsiada ponad 120 tys. żołnierzy wraz ze sprzętem.

W związku z napiętą sytuacją w Europie Środkowowschodniej, prezydent USA Joe Biden zdecydował o wysłaniu na Stary Kontynent wsparcia militarnego w postaci żołnierzy z elitarnej 82. dywizji powietrznodesantowej, mającej swoją kwaterę główną w Fort Bragg w Karolinie Północnej. Amerykańscy wojskowi przylecieli już samolotami do Polski. Łącznie ma być ich 1,7 tys. Poza tym, kilka tysięcy żołnierzy ma być dyslokowanych m.in. do Niemiec oraz Rumunii. Wszystko po to, aby wzmocnić wschodnią flankę NATO.

Agresja Rosji a Nord Stream 2

Jake Sullivan zapowiedział, że konsekwencje względem Rosji zostaną wyciągnięte, "jeśli choć jeden rosyjski żołnierz albo czołg przekroczy granicę z Ukrainą". W takim przypadku "gazociąg Nord Stream 2 nie zostanie uruchomiony".

twitter

Doradca prezydenta Joe Bidena poinformował także w rozmowie ze stacją NBC News, iż Stany Zjednoczone są w stanie usiąść do rozmów negocjacyjnych z Kremlem i dyskutować o środkach zwiększenia bezpieczeństwa w Europie, takich jak kontrola zbrojeń obejmująca m.in. pociski rakietowe czy transparentność ćwiczeń wojskowych.

Tego typu kwestie powinny zostać poruszone również podczas wizyty kanclerza Niemiec Olafa Scholza w Waszyngtonie w najbliższy poniedziałek.

"Robimy wyjątek"

Wcześniej o konsekwencjach rosyjskiej inwazji na Ukrainę mówił ambasador Niemiec w Polsce. Arndt Freytag von Loringhoven, podobnie jak Jake Sullivan, stwierdził, że w razie agresji gazociąg Nord Stream 2 nie będzie miał prawa ruszyć. – Nie powinniśmy dokładnie określać, jaka będzie nasza reakcja. Niech i Kreml pozostanie w niepewności. Wyjątek robimy tylko w odniesieniu do Nord Stream 2. Dla Polski i innych krajów ma to szczególne znaczenie – oznajmił dyplomata.

Zapytany, czy ewentualne włączenie NS2 do pakietu sankcji oznacza zamknięcie tego gazociągu na zawsze, ambasador odpowiedział, że "nie może sobie wyobrazić, aby gaz płynął Nord Stream 2 po tym, jak Rosja zaatakuje Ukrainę".

Czytaj też:
Wawrzyk o działaniach względem Rosji: Musimy oddzielić dwie rzeczy
Czytaj też:
Niemiecki minister chce alternatywy dla gazu z Rosji. Krytykuje Nord Stream 2

Źródło: NBC News / Twitter
Czytaj także