– Widzimy, że przylatuje w rejon granicy więcej samolotów bojowych i samolotów wsparcia. Widzimy podnoszenie gotowości bojowej w rejonie Morza Czarnego. Widzimy nawet, że gromadzą zapasy krwi – powiedział Lloyd.
– Jeszcze nie ta dawno byłem żołnierzem. Wiem z własnego doświadczenia, że nie robi się takich rzeczy bez powodu – wskazał sekretarz obrony USA podczas przemówienia w kwaterze głównej NATO w Brukseli.
Austin mówił też, że niepokojące są doniesienia na temat wymiany ognia w rejonie linii kontaktu w Donbasie, gdzie od 2014 roku trwa konflikt między ukraińską armią i prorosyjskimi separatystami. Przypomniał też, że USA ostrzegały już, iż Rosja może próbować wykreować fałszywy pretekst, który miałby usprawiedliwić atak Rosji na Ukrainę. – Takie działania widzieliśmy w przeszłości – stwierdził. – Więc my i nasi sojusznicy musimy zachować czujność – dodał.
Ambasador USA przy ONZ: Rosja podjęła ruchy w kierunku inwazji
Ambasador USA przy ONZ Linda Thomas-Greenfield przekazała, że "Rosja podjęła ruchy w kierunku inwazji".
"W nocy, po serii rozmów z Białym Domem, Radą Bezpieczeństwa Narodowego i Departamentu Stanu, poprosiłam sekretarza Blinkena, by przyszedł i bezpośrednio przemówił do Rady Bezpieczeństwa ONZ w drodze do Monachium na temat poważnej sytuacji na Ukrainie" – napisała Thomas-Greenfield w mediach społecznościowych.
"Naszym celem jest pokazanie powagi sytuacji. Dowody na miejscu wskazują, że Rosja ruszyła w kierunku nadchodzącej inwazji. To kluczowy moment" – dodała.
Czytaj też:
Błaszczak: NATO jest zjednoczone