Ostatnie oskarżenie lidera kapeli występującej na wiecach KOD o handel kobietami to wierzchołek góry lodowej afer związanych ze środowiskiem „obrońców demokracji”
O gospodarce socjalistycznej zwykło się mówić, że funkcjonowała w permanentnym kryzysie. A skoro tak, to kryzys zaczął wyznaczać standardy normalności, będąc punktem odniesienia. Gdyby z podobną wnikliwością przeanalizować dotychczasowe losy Komitetu Obrony Demokracji, można dojść do podobnego wniosku. Po przydługim miesiącu miodowym trwającym do połowy 2016 r. afera, kryzys i skandal stały się chlebem powszednim Mateusza Kijowskiego i codziennością „obrońców demokracji”. Ponieważ pamięć ludzka bywa ulotna, postanowiliśmy przypomnieć najważniejsze z nich w tym podręcznym słowniczku. Ku nauce i przestrodze. (...)
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.