Sankcje na Rosję. Prof. Grabowska: KE z jednej strony chciałaby, ale boi się

Sankcje na Rosję. Prof. Grabowska: KE z jednej strony chciałaby, ale boi się

Dodano: 
Prof. Genowefa Grabowska, ekspert prawa międzynarodowego
Prof. Genowefa Grabowska, ekspert prawa międzynarodowego 
Profesor Genowefa Grabowska komentuje zapowiedzi unijnych przywódców dotyczące możliwości konfiskaty majątków rosyjskich oligarchów. Jak przyznała, kwestia ta z prawnego punktu widzenia jest trudna.

W wywiadzie dla "Interfax Ukraina" przewodniczący Rady Europejskiej opowiedział się za konfiskatą mienia objętych sankcjami Rosjan, po to aby wykorzystać je do naprawienia szkód wyrządzonych przez Rosję podczas wojny na Ukrainie. Również Komisja Europejska rozważa wprowadzenie takiego rozwiązania. W środę odbyła się debata na ten temat. Jak jednak zauważa prof. Genowefa Grabowska, zrealizowanie takiego postulatu jest niezmiernie trudne z prawnego punktu widzenia.

Żmudne działanie

W rozmowie na antenie Polskiego Radia 24 ekspertka ds. prawa międzynarodowego przyznała, że z prawnego punktu widzenia praca nad odebraniem majątków rosyjskich oligarchów jest "bardzo żmudnym" działaniem.

– Komisja Europejska z jednej strony chciałaby, ale boi się i nie bardzo potrafi znaleźć skuteczne rozwiązanie. Niestety też trzeba przyznać, że znalezienie go jest szalenie trudne – powiedziała.

– Mamy styk pewnych wartości - jedną z nich jest to, co bardzo sobie cenimy, czyli ochrona własności. To prawo jest zapisane nie tylko w Konstytucji RP i ustawach innych państw członkowskich. Ono jest od 1952 r. także zapisane w Europejskiej Konwencji Praw Człowieka i powtórzone w wielu innych dokumentach – wskazała.

Profesor przywołała także niedawne rozporządzenie Rady Unii Europejskiej, którego zapisy mówią o "zamrożeniu" aktywów rosyjskich oligarchów. – Czyli środki osób wskazanych w tym rozporządzeniu nie mogą być skonfiskowane – powiedziała.

Światełko w tunelu

Jak jednak przyznała ekspertka, jest pewna możliwość odebrania majątków rosyjskim biznesmenom. Jak powiedziała, istnieją przepisy, według których "własności zbrodniarzy i przestępców nie podlegają ochronie".

– Te własności przestępca powinien stracić, tylko trzeba mu udowodnić - przynajmniej na tle obowiązującego dzisiaj prawa - że jest bezpośredni związek między przestępstwem, którego się dopuszcza a własnością, którą niekiedy przy pomocy tego przestępstwa zdobył – wytłumaczyła.

– Myślę, że należy egzekwować odpowiedzialność nie tylko od przestępców, którzy popełniali zbrodnie na terenie Ukrainy, ale także od tych osób, które przyczyniły się do tego, że Rosję było stać na tę agresję – podsumowała prof. Grabowska.

Czytaj też:
Prof. Grabowska: KE musi wreszcie wybrać stosowanie prawa zamiast jego obchodzenia
Czytaj też:
"Kary za Turów płacić nie należy". Prof. Grabowska wyjaśnia dlaczego

Źródło: Polskie Radio 24
Czytaj także