"Opozycja oszalała". Kaleta ostro o propozycjach Senat ws. SN

"Opozycja oszalała". Kaleta ostro o propozycjach Senat ws. SN

Dodano: 
Wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta
Wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta Źródło: PAP / Leszek Szymański
Opozycja w swojej nienawiści do formacji, która wygrała wybory, chce tworzyć alternatywne państwo – tłumaczy wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta. Polityk w rozmowie z serwisem wPolityce.pl skomentował poprawki Senatu do nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym.

W środę, po całodniowych obradach, Senat przyjął nowelę ustawy o Sądzie Najwyższym, likwidującą Izbę Dyscyplinarną. Za nowelą zagłosowało wszystkich 97 senatorów uczestniczących w głosowaniu. Senat wprowadził 29 poprawek. Większość z nich przyjęto przy poparciu 53 głosujących senatorów, czyli tzw. paktu senackiego. Teraz nowela wróci do Sejmu, który będzie mógł przyjąć projekt z poprawkami, albo usunąć poprawki i przyjąć ustawę w takiej formie, w jakiej przegłosował ją w ubiegłym tygodniu.

Jakie zmiany w ustawie?

Przyjęte przez Senat poprawki zakładają m.in., że 33 kandydatów na sędziów do Izby Odpowiedzialności Zawodowej byłoby losowanych spośród sędziów mających co najmniej 7-letni staż orzekania w Sądzie Najwyższym.

Poprawki przewidują też uznanie za nieważne i pozbawione skutków prawnych wszystkich orzeczeń zapadłych w Izbie Dyscyplinarnej. Zawieszeni przez te Izbę sędziowie mieliby powrócić na swoje stanowiska i przez kolejne trzy lata nie mogliby być przeniesieni do innego wydziału bez ich zgody.

Zgodnie z poprawkami sędziowie Izby Dyscyplinarnej mieliby przestać orzekać w Sądzie Najwyższym w dniu wejścia w życie noweli i nie mogliby już orzekać w Izbie by Odpowiedzialności Zawodowej, ani w Sądzie Najwyższym.

Kaleta o poprawkach Senatu

– To jest niedopuszczalne. Artykuł 180 konstytucji mówi wprost o nieusuwalności sędziów. Dodatkowo, zakazywanie komuś możliwości kandydowania do urzędu publicznego, jest kolejnym złamaniem konstytucji. Praw publicznych pozbawić może tylko wyrok sądu, a nie ustawodawca – komentuje treść poprawek opozycji wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta.

– To tak jakby zakazać startować w najbliższych wyborach politykom Platformy Obywatelskiej, gdyż tak to sobie założył ustawodawca – stwierdził polityk, dodając, że "opozycja oszalała".

– W swojej nienawiści do formacji, która wygrała wybory, chce tworzyć alternatywne państwo, w którym nie uznaje się, że funkcjonują konstytucyjne organy – podkreślił dalej Kaleta.

Czytaj też:
Kompromis ws. KPO. 116 kamieni milowych, na które zgodził się PiS
Czytaj też:
Zmiany w rządzie. Nowe stanowisko dla Anity Czerwińskiej

Źródło: wPolityce.pl
Czytaj także