Chełminiak recenzuje: Seks w Owernii

Chełminiak recenzuje: Seks w Owernii

Dodano: 
Biegacz, dziwka, Arab, mąż - polski zwiastun
Biegacz, dziwka, Arab, mąż - polski zwiastun Źródło: YouTube / AuroraFilmsPl, sc
WIESŁAW CHEŁMINIAK I W tym tygodniu Wiesław Chełminiak recenzuje "Biegacz, dziwka, arab, mąż", "Miniaturzystka" i "Passione".

REŻ. ALAIN GUIRAUDIE „BIEGACZ, DZIWKA, ARAB, MĄŻ” („VIENS JE T’EMMÈNE”)

Komputer, jak wiadomo, robi z mózgu papkę. Nie ma więc się co dziwić, że informatyk z Clermont-Ferrand zakochał się w podstarzałej ulicznicy, odrzucając awanse młodszej i bardziej atrakcyjnej pracodawczyni. Sąsiedzi jednak wiedzą swoje. Ich zdaniem Médéric jest erotycznie zainteresowany bezdomnym Arabem, nękanym przez ziomków handlujących ziołem. Tymczasem w mieście dochodzi do ataku terrorystycznego. Ludzie reagują różnie: jedni zioną nienawiścią do imigrantów („dżihadyści porywają nam kobiety”), inni bardziej współczują zamachowcom samobójcom niż ich ofiarom. Francuzi, trochę jak Polacy, na każdy temat mają odmienne zdanie i w dodatku łatwo je zmieniają. Film Guiraudiego stawia tezę, że czynnikiem spajającym społeczność nie są republikańskie poglądy, tolerancja, kulinarne upodobania, kultura wysoka czy niska, lecz chuć. Nigdzie indziej fraza „kochanek mojej kochanki chciałby zostać moim kochankiem” nie brzmi tak prawdziwie jak w ojczyźnie markiza de Sade. Wykonanie

Artykuł został opublikowany w 33/2022 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także