300 lat temu przyszła na świat Maria Teresa Habsburg – najpotężniejsza kobieta z tego rodu cesarskich władców. „Habsburgom raz trafił się prawdziwy mężczyzna, a i on jest kobietą” – kpił za jej życia Fryderyk Pruski, ale był w tej złośliwości skrywany respekt
Bez reform „matki na tronie” imperium habsburskie nie weszłoby tak sprawnie w XIX w. To w ślad za jej rozkazem sprzed ponad dwóch setek lat gmachy od Cieszyna do Triestu i Wojwodiny do dziś tynkowane są w kolorze „żółci Marii Teresy”. To ona wprowadziła powszechny obowiązek szkolny i jako pierwsza przeciwstawiła się „duchowi Prus”. Słynne srebrne talary Marii Teresy krążyły po Afryce jako ceniona moneta wymienna jeszcze w wiekach XIX i XX. Polacy pamiętają jej udział w rozbiorach naszej ojczyzny, choć działo się to u schyłku kariery Marii Teresy, gdy współrządził państwem jej syn – cesarz racjonalista Józef II.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.