Od rana trwa atak rakietowy Rosji na cele na terenie całej Ukrainy. Zaatakowano m.in. Kijów, Lwów, Tarnopol oraz Dnipro. Cały czas napływają informacje o nowych miejscach ataku. Rośnie też liczba rannych i ofiar śmiertelnych.
Mer Kijowa Witalij Kliczko poinformował w mediach społecznościowych, że w stolicy dotychczas potwierdzono śmierć pięciu ofiar ostrzału. Z informacjami władz miasta wynika, że rannych zostało 51 osób, w tym 42 trafiły do szpitali.
Mer stolicy oraz prezydent Wołodymy Zełenski apelują do mieszkańców Kijowa o pozostanie w schronach, z zapasem wody i jedzenia.
Sprzeciw europejskich przywódców
Działania Moskwy wywołały fale krytyki – głos zabrali m.in. sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg i przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.
Agencja AFP cytuje też prezydenta Francji, Emmanuela Macrona, który podkreślił "głęboka zmianę" jaką oznaczają dzisiejsze ataki.
Celowy atak Rosji na całe terytorium Ukrainy i przeciwko ludności cywilnej to głęboka zmiana charkteru tej wojny – miał powiedzieć polityk w rozmowie z dziennikarzami.
Prezydent podkreślił również, że po powrocie do Paryża (obecnie Macron przebywa w gminie Mayenne) zwoła spotkanie ze swoimi doradcami wojskowymi.
Prezydent Ukrainy: Próbuje się nas unicestwić i wymazać z powierzchni ziemi
"229. dzień próbuje się nas unicestwić i wymazać z powierzchni ziemi. Zabijają naszych ludzi śpiących w domach w Zaporożu. Zabijają ludzi zmierzających do pracy w Dnieprze i Kijowie" – skomentował tymczasem ataki prezydent Ukrainy.
"Alarm powietrzny na całej Ukrainie. Pociski uderzyły. Są martwi i ranni. Proszę, nie opuszczajcie schronów. Zadbajcie o siebie i swoich bliskich" – dodał Zełenski we wpisie na Facebooku.
Do wpisu na portalu społecznościowym ukraiński przywódca dołączył nagranie, pokazujące zniszczenia po porannym ataku rakietowym na Kijów.
Czytaj też:
Rosyjskie ataki na Ukrainę. Tusk krytykuje... MorawieckiegoCzytaj też:
Są zabici i ranni. Kliczko o ofiarach ataku na Kijów