I Prezes Sądu Najwyższego podkreśliła w Sejmie, że zwraca się do przedstawicieli narodu jako przedstawiciel polskiego sądownictwa, któremu naród przez przyjętą konstytucje powierzył ochronę praw i wolności.
– Zwracam się do polskich posłów, by wskazać iż nie ma podstaw do likwidacji Sądu Najwyższego. Ta likwidacja następuje po bezprecedensowym ataku na wymiar sprawiedliwości. Ten atak jest na sędziów, którzy mają być leniwi, skorumpowani i nieetyczni – podkreślała Gersdorf, która mówiła także o osobistych atakach na nią jako I Prezesa Sądu Najwyższego i jako profesora prawa, którego mianował Lech Kaczyński.
Gersdorf wyraziła opinię, że „założenia ustawy o Sądzie Najwyższym oparte są na insynuacjach”. Sama ustawa - jej zdaniem - zmienia ustrój państwa.
Wystąpienie I Prezes Sądu Najwyższego było przerywane przez posłów Prawa i Sprawiedliwości. – Nie zasłużyłam sobie na inwektywy, którymi mnie państwo obrzucają. Mnie nie grozi postępowanie dyscyplinarne, więc proszę nie kierować takich uwag pod moim adresem, bo to jest obraźliwe – odpowiedziała posłom.