PŁYWANIE W KISIELU I Twitter mecenasa Romana Giertycha to źródło zaiste fantastycznych doznań; chyba tylko jeden Tomasz Piątek jest w stanie mu pod tym względem dorównać.
Ale Piątek swoje książki, w których „demaskuje” powiązania kolejnych polityków PiS z Putinem, wydaje raz na parę miesięcy, a Giertych tweetuje często, szczególnie od kiedy ukrywa się za granicą przed służbami, na widok których mdleje. Teraz np. obwieścił światu, że PiS płaci 10 tys. zł za każdy jeden twitterowy wpis zawierający zapowiedź, że PiS wygra wybory albo że opozycja wybory przegra. „Im chodzi o demobilizację!” – przestrzega Giertych.
Źródło: DoRzeczy.pl
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.