Zjednoczona Prawica może liczyć na poparcie 37 proc. Polaków – wynika z sondażu pracowni Estymator, przeprowadzonego dla portalu DoRzeczy.pl. To więcej o 0,9 pkt proc. niż w poprzedniej fali naszych badań. Na drugim miejscu jest Koalicja Obywatelska (Platforma Obywatelska, Nowoczesna, Zieloni, Inicjatywa Polska) z poparciem na poziomie 28,8 proc. (-0,6 pkt proc.). Na najniższym stopniu podium uplasowała się Polska 2050 z poparciem 9,1 proc. badanych (+0,9 pkt proc.).
Dalej są: Lewica (Sojusz Lewicy Demokratycznej, Wiosna, Razem) – 8,9 proc. (-1,2 pkt proc.); Konfederacja (Nowa Nadzieja, Ruch Narodowy) – 7,6 proc. (+0,2 pkt proc.); Polskie Stronnictwo Ludowe – Koalicja Polska – 6,6 proc. (-0,3 pkt proc.) oraz Kukiz’15 – 1,4 proc. (-0,2 pkt proc.). 0,6 proc. uczestników badania wskazało, ze wybrałoby inna partię (+0,3 pkt proc.).
Maliszewski komentuje
Szef Rządowego Centrum Analiz wskazuje, że sondaż jest dowodem na to, iż obóz Zjednoczonej Prawicy może wygrać jesienne wybory parlamentarne.
"Czwarta replikacja trendu odzyskiwania poparcia! Wiarygodność! Tusk straszył, że będzie "zimno i ciemno" a węgiel jest, zamrożone rachunki za gaz i energię, spadki wskaźnika inflacji! Nie dajmy się oszukać narracjami o braku szans na wygraną!" – komentuje Norbert Maliszewski na Twitterze.
Podział na mandaty
Jak w takim scenariuszu wygląda podział na mandaty? PiS może liczyć na 209 mandatów, czyli o 26 mniej niż 2019 r. To oznacza, że do objęcia władzy konieczny będzie koalicjant.
KO ma 146 miejsc w Sejmie, o 12 więcej niż 4 lata temu. Polska 2050 zyskuje 35 mandatów, Lewica ma 29 (o 20 mniej). Konfederacja zyskuje względem 2019 r. 11 miejsc i ma 22 mandaty. PSL mogłoby liczyć na wprowadzenie do Sejmu 18 posłów (- 12). Kukiz'15 nie zyskałby ani jednego mandatu. Jeden mandat otrzymałaby inna partia.
Czytaj też:
Ten sondaż da do myślenia Tuskowi. Nie wierzą nawet wyborcy opozycji